Translate my blog

czwartek, 22 stycznia 2015

Charzykowy i list

Na początku chciałabym wszystkim podziękować za wszystkie miłe komentarze pod poprzednim postem. Nie sądziłam, że moja kolekcja wzbudzi takie zainteresowanie. Co do starych pocztówek to są to pamiątki rodzinne. Otrzymałam je od babci i są one adresowane właśnie na nią. Niektóre jeszcze na jej nazwisko panieńskie, na plac Stalina w Przemyślu. Kiedyś pokazywałam Wam już stare pocztówki z Przemyśla, które możecie obejrzeć TUTAJ. Do tych kartek mam bardzo duży sentyment. 
Dziś jednak chciałabym Wam pokazać pocztówkę, która przedstawia Charzykowy, wieś w województwie pomorskim, w powiecie chojnickim. Jest to moja druga pocztówka z tej letniskowej miejscowości, a otrzymałam ją od Madzi.


Od Magdy jakiś czas temu otrzymałam także list:


18 komentarzy:

  1. Strasznie lubię dostawać takie długie listy :) Widać, że ktoś się postarał, a nie tylko "byle odpisać" i raptem kilka zdań na papierze...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt, Magda się postarała. Nawet nie pamiętam jakiej długości był mój list wcześniejszy do niej, ale chyba nie tak długi ;)

      Usuń
  2. Jejku jaki długi list dostałaś :) Ja bym nie miała w sumie o czym pisać hehe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pocztówka idealna na dzisiejszy, ponury dzień:-) Aż przyjemnie jest popatrzyć!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow! jaki długi list! Ja nawet nie pamiętam kiedy ostatnio jakikolwiek list napisałam.
    Kartka oczywiście piękna. Jak na nią patrzę od razu przyjemniej się zrobiło, a nie szaro, buro i ponuro ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. W tych czasach otrzymać list to rzadkość.
    A jest to o wiele przyjemniejsze niż mail czy sms.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładna pocztówka, ale trochę dziwna nazwa miejscowości. Mam na myśli końcówkę -wy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt. Dziwnie się odmienia...

      Usuń
    2. Charzykowy to nazwa własna.
      Niektórzy twierdzą że to przymiotnikowa forma pochodząca od Charzyka (zdrobiała forma imienia Zachariasz).

      Usuń
  7. Co za cudowny, długaśny list! Fantastyczny!
    Im bardziej zagłębiam się w postcrossing, tym bardziej przychodzi mi ochota na powrót do pisania listów :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie byłoby mieszkać na tym cyplu na jeziorze.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie cudowne widoki :) Niedawno zapisałam się do facebookowej grupy, w której przywracamy życie listom ( pierwszy jest już w drodze do mnie ) :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoją opinię i komentarz dotyczący bloga oraz postów :)